Klimatyzacja to niewątpliwie cud techniki – przynajmniej w upalne dni. Wszyscy pragniemy ochłody i odpoczynku od męczących wysokich temperatur. Jednak czy rzeczywiście? Chwilowa ochłoda może szybko zakończyć się chorobą, jeśli przesadzimy – dotyczy to nie tylko klimatyzacji domowej, ale też tej w pojazdach. Jak więc rozsądnie korzystać z klimatyzacji zwłaszcza przy niemowlęciu?
Klimatyzacja może być niezdrowa zarówno dla dorosłych, jak i dzieci, jeśli nieumiejętnie z niej korzystamy. Nadużywanie tego urządzenia dającego ukojenie w upał może przyprawić o katar lub poważniejszą infekcję, a jeśli klimatyzacja jest niewłaściwie serwisowana (lub w ogóle!) – nawet o alergię. W przypadku zagrzybiałej klimatyzacji oddychamy powietrzem, w którym znajdują się grzyby i pleśnie, co do zdrowych wcale nie należy. Jak zatem korzystać z klimatyzacji rozsądnie?
Klimatyzacja – jaka temperatura będzie dla dziecka odpowiednia?
Klimatyzacja pozwala na utrzymanie stałej temperatury zarówno w dzień, jak i w nocy. To jej niewątpliwa zaleta – w przypadku dorosłych optymalna temperatura wynosi około 20 stopni Celsjusza, przy wilgotności powietrza na poziomie 60-70 proc. W przypadku niemowlaka będzie to 24 stopnie.
Jednak w przypadku upałów i temperatury przekraczającej 30 stopni na zewnątrz, klimatyzacja powinna być ustawiona na 6 stopni mniej – zasada ta jest taka sama, jeśli chodzi o klimatyzację samochodową, ale o tym za chwilę.
Pobyt w za zimnym pomieszczeniu może skutkować bólem gardła, problemami z przełykaniem śliny oraz katarem. Z kolei za wysoka temperatura (mowa tu o dogrzewaniu zimą) spowoduje, że powietrze w domu będzie suche, co również wysusza śluzówkę.
Klimatyzacja tak, ale serwisowana!
Używając klimatyzacji należy pamiętać o jej regularnym czyszczeniu. Podstawą jest regularna wymiana filtrów (mniej więcej co 3 miesiące) oraz coroczny przegląd. Warto także samemu czyścić filtry np. raz na tydzień – wystarczy umyć je wodą z mydłem.
Klimatyzacja nie zwalnia z wietrzenia pomieszczeń
Klimatyzacja wysusza powietrze w pomieszczeniu i dlatego koniecznie trzeba pamiętać o wietrzeniu, aby zachować optymalną wilgotność powietrza. Wysuszone powietrze można łatwo rozpoznać po sobie – śluzówka jest wysuszona, występują problemy z połykaniem śliny, odczuwa się suchość w ustach.
Klimatyzacja w aucie
Jadąc dzieckiem w trasę autem, przy upale, trzeba zachować szczególną ostrożność. W przypadku nagrzanego wnętrza, najpierw trzeba je przewietrzyć, a dopiero potem ustawić klimatyzację – początkowo będzie ona dmuchać gorącym, a potem zimnym powietrzem. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest poczekanie, aż temperatura wewnątrz samochodu będzie optymalna i dopiero wsiąść z dzieckiem. Klimatyzacja w samochodzie nie powinna być ustawiona na zbyt niską temperaturę – najlepiej o 5-6 stopni mniejszą, niż jest na zewnątrz. Zbyt duże zmiany temperatur też nie są dobre.
Klimatyzacja w aucie powinna być skierowana na sufit lub nogi – nigdy bezpośrednio na dziecko. Dorosłym taki nawiew również nie służy i łatwo się przeziębić! „Klima” w aucie również musi być serwisowana i odgrzybiana, aby była bezpieczna, a powietrze wolne od grzybów i pleśni.
Klimatyzacja w hotelu lub restauracji
Idąc z dzieckiem do restauracji należy pamiętać, aby nie siadać bezpośrednio na linii klimatyzacji – żeby dziecka nie przewiało. Czasami, nawet w upał, warto mieć ze sobą kocyk lub terową pieluchę, aby okryć malca w zimnym pomieszczeniu. Warto także mieć w pogotowiu kapelusik dla malucha, który w przypadku działania klimatyzacji ochroni główkę przez zimnym nawiewem.
Z kolei klimatyzacja w pokojach hotelowych jest ustawiona tak, żeby schłodzić pomieszczenie w jak najkrótszym czasie. Nie jest to dobre dla organizmu, dlatego warto zmienić ustawienia lub poprosić o taką zmianę na recepcji hotelu.
Jak rozpoznać, że dziecku jest zimno lub za gorąco?
To, czy dziecko jest przegrzane łatwo sprawdzić dotykając karku malucha. Jeśli jest wilgotny i ciepły, to znaczy, że dziecku jest gorąco. Z kolei zimny kar świadczy, że jest mu za zimno.
