Chusta, nosidełko i fotelik rowerowy – kiedy można ich używać?
Chustowanie dzieci jest bardzo popularne wśród mam, ale uwaga – trzeba się tego nauczyć. Teoretycznie dziecko z chuście można nosić już od pierwszych tygodni życia, ale w praktyce najpierw rodzice powinni nauczyć się opieki nad dzieckiem, jego prawidłowego noszenia na rękach i kangurowania. Aby nauczyć się zasad przyjaznej pielęgnacji warto udać się na wizytę instruktażową do fizjoterapeuty dziecięcego, który przy okazji nauki oceni, czy nie ma przeciwwskazań do wczesnego rozpoczęcia przygody z chustami?
Czym się różni chusta od nosidełka? Czy wszystkie nosidła są takie same? I kolejne ważne pytanie – w jakim wieku można dziecko wozić w foteliku rowerowym?
Chustonoszenie – wszystko, co musisz wiedzieć
Dziecko w chuście można nosić w różnych pozycjach, w zależności od jego wieku. Jednak chustowania trzeba się nauczyć, więc warto wybrać się na warsztaty pokazujące, jak prawidłowo wiązać chustę. Inaczej będziemy nosić w niej dziecko miesięczne, a inaczej półroczne. Chusty również się różnią m.in. składem tkaniny, z której są uszyte, jej rozciągliwością, splotem oraz pomocami do wiązania np. chusty kółkowe. Profesjonalny Doradca na pewno wybierze odpowiednią chustę dla każdego dziecka. Na początek, dla najmiejszych dzieci warto wybrać mało rozciągliwą chustę tkaną z naturalnych materiałów tj. bawełna, bambus czy len. Bardzo popularnym wzorem są paski, które poza walorami estetycznymi ułatwiają odpowiednie zamotanie chusty.
Dziecko w wieku 0-3 miesiące nosi się w pozycji zgięciowo-odwiedzeniowej, w której kręgosłup jest zaokrąglony, dziecko leży na rodzicu, ma podkurczone nóżki (zgięte kolanka ułożone nieco wyżej niż pupa), podwiniętą miednicę. Ta pozycja pozwala dziecku oprzeć głowę na klatce piersiowej rodzica, przez co odciąża kręgosłup. Od 3.-4. miesiąca odwiedzenie rośnie, przez co zmienia się ułożenie dziecka.
W chuście powinno się nosić dziecko brzuchem do brzucha (choć istnieją też pozycje do noszenia na plecach rodzica, lecz te dedykowane są dla starszaków). Są one przeznaczone do noszenia tylko jednego maluszka (są na rynku chusty dla bliźniaków, ale nie są one wygodne oraz dużo trudniej w nich uzyskać prawidłową pozycje obu dzieci). Wśród ich zalet należy wymienić przede wszystkim bliskość rodzica oraz kołysanie, które uspokaja dziecko, pomaga mu zasnąć. Z kolei z wad – należy uważać, aby w ciepłe dni nie przegrzać dziecka (bliskość mamy i chusta sprawiają, że maluszkowi może być gorąco). Nieprawidłowe wiązanie chusty może zbytnio obciążać kręgosłup dziecka, powodować ucisk lub niechęć maluszka do noszenia w chuście. Dlatego zawsze należy zwracać uwagę na to, w jakiej pozycji jest dziecko i czy jest ona prawidłowa.
Jeżeli masz wątpliwości, czy pozycja dziecka jest prawidłowa, albo też zauważasz, że Twój maluch w chuście czuje się niekomfortowo, pręży się, odpycha się od Ciebie lub odgina główkę – skonsultuj się z fizjoterapeutą dziecięcym.
Warto też wspomnieć, że dziecko długo noszone w chuście będzie potrzebowało równie dużo czasu na aktywność i odpoczynek na płaskim, średniotwardym podłożu, aby umożliwić mu różnorodność doświadczeń w różnych pozycjach.
Nosidełko dla dziecko
Są różne nosidełka dla dzieci jednak należy wiedzieć, że w większości są one przeznaczone dla dzieci, które już samodzielnie siadają. Niemowlęta nie powinny być w nich noszone, ponieważ pozycja, którą wymusza takie nosidło, jest nienaturalna i może zbytnio obciążać kręgosłup dziecka. Wśród nosideł wyróżniamy takie z panelem miękkim lub usztywnianym oraz z panelem wąskim lub szerokim. Najlepiej wypadają nosidła ergonomiczne, czyli właśnie z miękkim panelem. Bardzo często uszyte są one z materiału przypominającego chustę tzw. Nosidła hybrydowe, przez co umożliwia lepsze dopasowanie oraz lepiej współgra ono z ciałem dziecka, które może umościć się w nosidle. Panel nosidła powinien sięgać od kolanka do kolanka dziecka, przy czym maluch musi mieć możliwość swobodnego zginania nóżek.
Uwaga na nosidła, w których dziecko wisi (tzw. wisiadełka) – dziecko jest ułożone bardzo sztywno, panel jest sztywny, nóżki zwisają bezwładnie, a dziecko opiera się na samym kroczu. Taka pozycja ustawia cały kręgosłup dziecka w nieprawidłowej pozycji oraz sprzyja dysplazji i zwichnięciom stawów biodrowych.
Młodsze dzieci nosi się w nosidłach również przodem do rodzica (brzuch do brzucha), ale niektóre nosidła, przeznaczone dla starszych dzieci, powalają na ich noszenie na plecach. Niedopuszczalne jest noszenie dziecka w nosidle „przodem do świata”. W razie wątpliwości przy wyborze nosidła, warto udać się do fizjoterapeuty dziecięcego, który doradzi najlepsze rozwiązanie.
Nosidło i chusta, a kręgosłup rodzica
Prawidłowo dobrane nosidełko oraz zawiązana chusta sprawiają, że ciężar dziecko rozłożony jest równomiernie, przez co kręgosłup rodzica nie jest bardzo obciążony. Niektóre pozycje (zarówno w chuście, jak i nosidle, przeznaczone dla starszych dzieci) pozwalają oprzeć dziecko na biodrze rodzica, dzięki czemu maluch może aktywnie oglądać świat.
Fotelik rowerowy a przyczepka rowerowa – od kiedy?
Przyczepka rowerowa pozwala na wożenie dziecka ze sobą na wycieczki rowerowe czy nawet podczas biegania (z odpowiednim kołem biegowym oraz porządnymi amortyzatorami). Na ogół uważa się, że w tego typu wózkach można przewozić dzieci w okolicy 12. miesiąca życia – przy czym młodsze dzieci muszą przebywać w hamakowym siedzisku, w którym są ułożone symetrycznie. Przyczepki czy też wózki rowerowe mają dużo zalet – mogą być używane także jako zwykłe wózki, jako wózki do biegania, czy nawet sportów zimowych, jak chodzenia na nartach biegowych. W zależności od wybranej wersji mają one amortyzację i dodatkowe akcesoria, które pozwalają rodzicom na dopasowanie wózka do aktywności.
Z kolei fotelik rowerowy dla dziecka jest bezpieczny dopiero w momencie, w którym dziecko przynajmniej samodzielnie chodzi (fizjoterapeuci często mówią o okresie kiedy dziecko podejmuje już próby podskoków), czyli w okolicy 1,5 roku. Wtedy jego kręgosłup jest już przygotowany na pozycję pionową. Im młodszy pasażer, tym wycieczki rowerowe powinny być krótsze i tylko po gładkiej nawierzchni. Warto też pomyśleć, gdzie montujemy fotelik rowerowy. Najbardziej popularną opcją jest montaż fotelika z tyłu, za Rodzicem. Jeśli jednak wolimy mieć na oku nasze dziecko, można rozważyć fotelik montowany na ramie lub z przodu roweru (dostępne głownie dla najmłodszych dzieci). Należy także bezwzględnie pamiętać o kasku dla dziecka, który powinien być na głowie malucha podczas jazdy w foteliku rowerowym, przy czym głowa dziecka nie może wystawać poza oparcie fotelika.
